Viola
Boże jak ja za nim tęskniłam ! Kocham go, kocham go, kocham go, mogę to powtarzać ze 100000 razy ! Normalnie płaczę właśnie w jego kochanych ramionach !
-Tęskniłem.... kocham cię. - wyszeptał mi do ucha - no nie płacz już jestem tu - szeptał dalej - choć zmywamy się.
-Dobrze - odpowiedziałam i niechętnie oderwałam się od niego.
-Viola jak ja się cieszę, że cię widzę ! - krzyknęła Lara i mnie przytuliła. Uwielbiam ją ! - Już nie będę musiała wysłuchiwać Leona dniami i nocami - zaśmiała się - cytuje: ,,Jak ja tęsknie za Violą... Boże jak ja ją kocham'' i gapi się w twoje zdjęcie całymi nocami w świetle i nie daje ludziom spać ! Raz mu je zabrałam, to był błąd bo spałam u rodziców... - zaśmiała się.
Leon już chciał coś powiedzieć ale Lara była szybsza.
-Tak możecie sobie iść, dawaj walizkę. - i zabrała mu ją.
-Zaraz dzieci... zanim pójdziecie, Leon, Lara chodźcie na chwilkę. - powiedziała Veronica ( mama Leona ).
Leon
Byłem już troszkę zły bo chciałem iść już z Vilu. Odeszliśmy kawałek od moich przyjaciół ale ja wiedziałem, że słyszą.
-Zanim pójdziecie chcielibyśmy wam coś powiedzieć - zaczęła mama z tatą. - Jesteście adoptowani. - powiedział tata bez skrupułów. Tak po prostu. Lara miała łzy w oczach i ja powoli też. - Macie tu kluczyki - dał mi jakieś klucze i podał walizki - jesteś już pełnoletni, zajmiesz się siostrą, my wracamy do Madrytu. - powiedzieli i odeszli, co za ludzie. Miałem tego dość, wybiegłem z lotniska.
Viola
Staliśmy wszyscy z otwartymi buziami. Camila i Fran pocieszały Larę, chłopaki walizki, ja klucze do ich mieszkania i karteczkę z adresem.
-Zawieście Larę do domu - dałam Fran kartkę i klucze - imprezę odwołajcie, ja idę szukać Leona...
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Krótki, wiem, brat mi kompa zabiera. Cham zbolały.
O ja piernicze jakie cudo *.*
OdpowiedzUsuńJa cie nie mogę super extra cze czekam na nextel
OdpowiedzUsuńKiedy next??
OdpowiedzUsuń